Lista aktualności Lista aktualności

Szkody po potężnych wichurach

W ciągu ostatnich kilku tygodni przez tereny Nadleśnictwa Bierzwnik przeszły aż 3 potężne orkany, które spowodowały ogromne zniszczenia w tutejszych lasach.

Duża ilość powalonych i połamanych drzew spowodowała uszkodzenia linii energetycznych oraz zablokowała większość szlaków komunikacyjnych w całym nadleśnictwie.

Uszkodzeniu uległy także urządzenia łowieckie (głównie poprzewracane ambony) oraz ogrodzenia upraw leśnych. Służby drogowe, strażacy oraz leśnicy niezwłocznie zabrali się za usuwanie wywrotów, wiatrołomów, rozrzuconych po szlakach komunikacyjnych gałęzi oraz wiszących konarów i innych drzew zagrażających bezpieczeństwu ludzi.

Wstępne szkody w ubytku surowca drzewnego po przejściu wichur oceniono łącznie na ponad 60 tys. m3. Największe zniszczenia wystąpiły w leśnictwach: Łasko, Wygon i Sarnopol. Szkody stwierdzono również w mniejszym stopniu we wszystkich pozostałych leśnictwach.

Sytuacja jest dynamiczna, bowiem wiele drzew wciąż jest pochylonych, z naderwanym systemem korzeniowym. Stanowią one dodatkowe zagrożenie (w każdej chwili mogą się przewrócić). Obecnie prowadzona jest dokładna inwentaryzacja szkód oraz udrażnianie szlaków komunikacyjnych i usuwanie pozostałych zagrożeń.

Z uwagi na ogrom zniszczeń Nadleśnictwo Bierzwnik apeluje do turystów i mieszkańców do odłożenia w czasie spacerów po lesie, czy wypraw w celu poszukiwania właśnie rozpoczynającego się sezonu zrzutów jeleni. Do kierowców apelujemy także o zachowanie rozwagi i większej ostrożności podczas przejazdu przez tereny leśne. Niebezpieczeństwo może wiązać się nie tylko z wywróceniem kolejnych drzew, lecz również ze zmianą aktywności zwierzyny leśnej i zaburzeniem ich szlaków migracyjnych. W najbliższym czasie wzdłuż dróg wciąż będą prowadzone prace polegające na wciąganiu drzew zalegających przy drogach w głąb lasu – prosimy kierowców o cierpliwość, zmniejszenie prędkości jazdy i zachowanie bezpiecznych odległości od pracujących osób i maszyn.


Tekst: Piotr Skwarna
Zdjęcia: Piotr Skwarna